Pierwsze zebranie w szkole jako wychowawca o zgrozo... Jak je przetrwać? Jak się na nie przygotować?




Dostajesz swoją pierwszą klasę wychowawczą i co teraz? Trzeba przeżyć pierwsze spotkanie z rodzicami. Napiszę o kilku swoich przemyśleniach i trikach na tą "magiczną godzinę".

No to zaczynamy:

Po pierwsze oni Ciebie nie znają. Jak Ciebie widzą tak Cię piszą. Wyobraźcie sobie Ja prosto po studiach nagle wychowawca w szkole średniej, różnica pomiędzy uczniami, a mną była tak mała. Że rodzice nie dowierzali i pewnie myśleli jak ja mogę wychowywać ich dzieci, a co dopiero złapać kontakt z rodzicami, a jednak się udało. Nie zapomnę nigdy tego przeżycia.Wyszłam z sali cała czerwona w szoku, ale zadowolona. Po zebraniu rozmawiałam z panią dyrektor i powiedziałam, że z nerwów się jąkałam i byłam czerwona. Pani dyrektor odpowiedziała "Że, każdy z nas się stresowałam na pierwszym zebraniu, ale trzeba to przeżyć". A wiem, że na koniec to rodzice sami zgłaszali się z problemami na temat swoich dzieci do mnie.

Ale do sedna sprawy. Po pierwsze starałam się być bardzo poważna, ale powiedziałam im, że jestem młodą nauczycielką i dużo się uczę i szczerze podkreśliłam to, że chcę z nimi współpracować.

Zebranie z rodzicami to nie kara dla nich (w sensie rodziców), a krótki czas w którym chcą się dowiedzieć najwięcej na temat swoich dzieci i ogólnie co się dzieje w szkole.

Zacznijmy od technicznych spraw. Kup papierowe kubeczki, serwetki, czajnik załatw z biblioteki i zorganizuj kącik kawowy (u mnie zawsze wszystko się załatwia w bibliotece). Jak rodzice będą wchodzić, zachęć ich , aby wzięli coś ciepłego (oni często jadą prosto z pracy). Hmmm Może to za dużo, ale paczka ciasteczek mile widziana.

W kwestiach technicznych chciałabym zwrócić uwagę na ułożenie stołów. Jedna wspólna długa ława, działa psychologicznie, jesteśmy wspólnotą, a nie milion wysp w postaci ławek.

Kolejny aspekt to twoje przygotowanie na to spotkanie. Rodzice są teraz technologiczni to znaczy lubią widzieć co się do nich mówi. Prezentacja w takim przypadku jest wskazana, na której po kolei omówisz zagadnienia. Na pierwszym spotkaniu przedstaw w prezentacji dyrekcję szkoły, kalendarium szkolne, dodatkowe wolne dni, dni ważne dla szkoły (np. obchody patrona szkoły), a później wklej wytyczne od dyrekcji. 

Dodatkowo i opcjonalnie (to nie jest przymus):
Przygotuj: parę egzemplarzy "dokumentów", notatek lub jeżeli masz czas broszury informacyjnej (wszystkie wzory są w zwykłym programie do pisania tekstów). Ja też korzystam z gotowego wzorca.





Powyższy przykład zawiera: oprócz kalendarium, ważne informacje (godziny pracy pedagog, psycholog, dyrekcji, sekretariatu), nauczycieli uczących twoją klasę, zbliżające się wydarzenia, twoje dane kontaktowe (na zdjęciu mam napisane moją żelazną zasadę).

Te elementy z notatki na pierwszym spotkaniu wklej w prezentację, bo oprócz tego, że rodzice będą to widzieli, poczują się ważni dla ciebie, bo mają wydruk w ręku. Jest to magia podejścia psychologicznego.

Chwila przygotowania, a za to jakie wrażenie.

Na kolejnych spotkaniach kiedy dochodzi do omówienia indywidualnych osób, zadbaj o komfort, puść cichą muzykę.



W następnych postach:

O tym jak zachować kontakt indywidualny i metody na zachowanie kontaktu.

Pozdrawiam,
Patrycja.

Komentarze

  1. Świetny post, od września będę po raz pierwszy wychowawcą, więc z chęcią czytam wszystkie porady��Gdzie można pobrać broszurę informacyjną klasy?

    OdpowiedzUsuń
  2. 46 yrs old VP Quality Control Dorian McGeever, hailing from Maple enjoys watching movies like Joe Strummer: The Future Is Unwritten and Driving. Took a trip to Archaeological Site of Cyrene and drives a Ferrari 250 SWB Berlinetta. swietny post do poczytania

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zeszyt wychowawczy klasy

Ciekawe godziny wychowawcze!